Znalezienie wartościowych pracowników i zatrzymanie ich w swojej firmie jest sporym wyzwaniem dla pracodawców. Walka o specjalistów zaczyna się już na etapie składania oferty o pracę. Pozostaje jedynie pytanie, jakie benefity dla pracowników będą przyciągały uwagę kandydatów?
W ostatnich latach pracodawcy prześcigali się w oferowaniu różnorodnych benefitów pracowniczych, co doprowadziło do sytuacji, w której część z atrakcyjnych dodatków stała się obowiązkowym minimum. Niestety często w ogłoszeniach o pracę znajdują się puste frazesy nie niosące za sobą faktycznych korzyści.
Ogłoszenia obiecujące stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę, terminowe wynagrodzenie oraz przyjazną atmosferę oznaczają, że pracodawca nie ma nic do zaoferowania. Przyjrzyjmy się więc temu, co powinni oferować przedsiębiorcy, aby ich oferty pracy były faktycznie atrakcyjne. Przekonaj się, co jest ważne dla osób poszukujących pracę.
Treść ogłoszenia o pracę, a interpretacja kandydata
Oferowanie atrakcyjnych benefitów to jedna sprawa, ale druga to właściwa kompozycja oferty pracy. Niestety najczęściej w ogłoszeniach widzimy teści, które powodują nieporozumienia na linii pracodawca-kandydat. Złe zrozumienie oferty może powodować stratę czasu rekruterów oraz kandydatów. Co gorsza pracodawca przez nieprecyzyjną komunikację może stracić szansę na zatrudnienie cennego specjalisty, a do tego zburzy swój wizerunek na rynku pracy.
W takim razie, w jaki sposób kandydaci interpretują ogłoszenia o pracę? Najczęściej potencjalny pracownik ma zupełnie inną wizję tego, co oferuje pracodawca pod zasłoną oklepanego frazesu. Przyjrzyjmy się zazwyczaj powielanym atrakcjom pracy i pułapkom, jakie się za nimi kryją.
- Młody, dynamiczny zespół – często oznacza to dużą rotację oraz zatrudnianie studentów za najniższe stawki.
- Atrakcyjne wynagrodzenie – popularne maskowanie minimalnego wynagrodzenia podwyższonego o bardzo skromną sumę.
- Elastyczny czas pracy – można się spodziewać wielu nadgodzin przepracowanych na zasadach wolontariatu.
- Praca w dynamicznie rozwijającej się firmie – praca za jedną pensję na kilku stanowiskach naraz.
Powyższe teksty pojawiają się nagminnie w generycznych ofertach pracy i nierzadko znaczą to, co pomyśli sobie kandydat. Jeżeli dana oferta ogranicza się tylko do takich zwrotów to można założyć, że pracodawca tak naprawdę nie ma nic do zaoferowania. Niestety podobna sytuacja zachodzi w kwestii wymagań, jakie można znaleźć w takich „oklepanych” ofertach.
- Umiejętność pracy pod presją czasu – szalone normy i zdecydowanie zbyt mały zespół.
- Dyspozycyjność – możesz się spodziewać telefonów od szefa o każdej porze dnia i nocy, a 8-godzinny dzień pracy to tylko legenda.
- Wewnętrzna motywacja do działania – w tej firmie nikt nie pochwali pracownika za dobrze wykonaną pracę, ale za błędy innych czeka Cię zawsze wizyta „na dywaniku”.
- Asertywność – możesz zapomnieć o dobrej atmosferze w pracy, a kontrolę nad tym co się dzieje już dawno utracono. Będziesz walczyć o swoje albo odpadniesz.
- Zdolność do samodzielnej organizacji pracy – kadra kierownicza prawdopodobnie nie posiada żadnych kwalifikacji i to Ty będziesz musiał organizować swoją pracę.
Oczywiście to nie tak, że każda firma ukrywa jakieś patologie pod powyższymi hasłami. Wiele przedsiębiorstw podchodzi nadal po macoszemu do poszukiwania pracowników i po prostu sięga po utarte szablony bez zastanowienia się nad nimi. Tu rodzi się kolejny problem, czyli korzystanie z uogólnień, które odstraszą najcenniejszych pracowników.
Frazesy w ogłoszeniach o pracę – jak nie odstraszyć kandydatów?
Wielu pracodawców sięga po klasyczne zwroty umieszczane masowo w ogłoszeniach o pracę. Umowa o pracę, terminowe wynagrodzenie, możliwość rozwoju czy dobra atmosfera w miejscu pracy to frazesy, które nie tylko nie przykuwają uwagi. One bardzo często odstraszają potencjalnego pracownika, ponieważ odczytuje on je jako brak czegokolwiek wartego uwagi w danej firmie. Wspomniane zwroty odnoszą się do rzeczy, które powinny być standardem u dobrego pracodawcy. Jeżeli masz stworzyć w ogłoszeniu sekcję „oferujemy” i umieścić w niej tylko te hasła, to zrezygnuj z niej.
Powtarzalność oraz ogólnikowość w ofertach pracy sprawia, że nie zwracają one na siebie uwagi. W efekcie nie przyciągają kandydatów, a rekrutacja się przedłuża. Kluczowym dla sukcesu będzie pokazanie pracownikowi, że może on być traktowany jako partner w tworzeniu całej firmy, a nie dodatek do sprzętu firmowego.
W ogłoszeniu powinniśmy zawrzeć zamiast ogólników konkretne informacje. Przedstawić wszystko, co jako pracodawca mamy do zaoferowania. Chcesz poinformować kandydata, że otrzyma sprzęt do pracy? To oczywiste, że szukając kierowcy dasz mu auto, ale nakreśl, że będzie to doskonale przygotowany pojazd do pracy, na bieżąco serwisowany i utrzymany w zgodzie ze wszystkimi standardami bezpieczeństwa. Oferujesz oryginalne benefity pracownicze? Dokładnie wyjaśnij, co pracownik zyska oprócz wynagrodzenia za swoją pracę. Pokaż, że wspierasz aktywności pozapracowe pracowników, wspierasz ich w sporcie i pasjach, dbasz o ich zdrowie przez dostęp do zdrowych posiłków oraz opiekę zdrowotną. Popularność zyskiwały w ostatnim czasie nietypowe benefity, jak masaże w biurze, upominki urodzinowe z produktów firmy, czy legendarne już „owocowe czwartki” czy „piątki bez krawata”.
Oferta pracy jest pierwszym kontaktem z potencjalnym pracownikiem i swoistą wizytówką firmy. To ona buduje po części wizerunek przedsiębiorstwa oraz w dużej mierze decyduje o tym, czy dany pracownik zainteresuje się w ogóle pracą w danym miejscu.
Warunki pracy cenniejsze niż „owocowe czwartki”
Wyróżnienie swojej oferty pracy jest kluczowe dla skuszenia cennych pracowników i od pewnego czasu pracodawcy dostrzegli taką potrzebę. Szczególnie firmy poszukujące specjalistów, których deficyt ostatnio notowano, prześcigały się w pomysłach na benefity pracownicze. Jak wspomnieliśmy te szlagiery ofert pracy dawno przestały być atrakcyjne i obecnie wręcz odstraszają.
Rekruterzy coraz częściej podkreślali w ofertach oryginalne benefity pracownicze. Przedsiębiorstwa wprowadzały takie usługi dla swoich pracowników, jak masaże w biurze, porady dietetyków, prowadzenie firmowych drużyn sportowych czy rożne imprezy integracyjne. Swoistym żartem stały się już „owocowe czwartki” mające w swoim założeniu pokazać dbałość o pracownika i swoisty luz w danej firmie. Pozostaje tylko pytanie, czy takie szalone dodatki pracownicze to prawdziwy magnes na kandydatów?
Okazuje się, że niezupełnie. Część pracodawców nie rozumie, że należy zachować pewien balans oraz normalność w pracy. Co z tego, że w czwartek pracownik zje świeże mango, skoro musi pracować za trzech z jedną wypłatą? Ostatnie badania rynku pracy pokazują, że wielu kandydatów szuka przede wszystkim ofert gwarantujących normalność oraz przejrzyste warunki pracy. Garść ogólników oraz oryginalne benefity nie zawsze przyciągają uwagę.
Kandydaci chcą normalności! Co to oznacza? Głównie jasne warunki zatrudnienia, dobrze sformułowany zakres zadań oraz ustalone warunki współpracy. Pracownicy chcą mieć pewność, że pracują w bezpiecznym środowisku oraz liczą na docenienie ich pracy. Szacunek pracodawcy do podwładnych jest niezwykle ważny, w końcu to oni, a nie sprzęt firmowy zapewniają sukcesy przedsiębiorstwu. Najważniejsze to odpowiedni balans oferty pracy. Fundament powinny stanowić zalety pracy oraz przejrzystość zatrudnienia, a ciekawe benefity mają stanowić uzupełnienie ogłoszenia. Dobrym przykładem może być karta sportowa, pozwalająca pracownikom korzystać z różnych obiektów rekreacyjnych. Jakie zalety niesie za sobą zaoferowanie karty sportowej pracownikom możecie się dowiedzieć z artykułu serwisu Aplikuj.pl. W końcu jedną z najważniejszych cech ofert pracy jest ich prawdziwość. Nie ma nic gorszego, jak zawarcie w ogłoszeniu kłamstw, które wyjdą często już na etapie rozmowy kwalifikacyjnej.
Ogłoszenie o pracę, a rozmowa kwalifikacyjna – spójność, która procentuje
Jednym z największych problemów rekrutacji w Polsce jest brak spójności między ofertą pracy, a rozmową kwalifikacyjną. Często podczas spotkania z rekruterem okazuje się, że w ogłoszeniu znalazło się wiele błędnych informacji. Część warunków zatrudnienia się różni, a poszczególne benefity były w zasadzie tylko przynętą. Niestety takie rozbieżności nie tylko prowadzą do rezygnacji części kandydatów, ale także przedłużają proces rekrutacji, co powoduje dodatkowe koszty oraz rysy na wizerunku firmy.
Informacje o nieprawdzie w ogłoszeniach o pracę bardzo szybko się rozchodzą, co jest szczególnie widoczne w kręgach specjalistów. Trzeba też mieć świadomość, że kandydat po usłyszeniu na rozmowie warunków, które nie zachęciłyby go do wzięcia udziału w rekrutacji od razu zrezygnuje.
Niezwykle ważne jest opisanie w ofercie pracy bardzo precyzyjnie warunków zatrudnienia oraz wszystkiego, co zaoferuje pracodawca. Skrupulatne przygotowanie ogłoszenia pozwoli na rozwinięcie oferty przez rekrutera i przeprowadzenie profesjonalnej rozmowy kwalifikacyjnej. Jeżeli ogłoszenie będzie przykładowo kreowało wizję stanowiska kierownika magazynu, a podczas rozmowy się okaże, że firma poszukuje magazyniera do pracy fizycznej to rekrutacja skończy się fiaskiem. Tak samo, jeżeli w ofercie zostanie rozpisana encyklopedia benefitów to trzeba być pewnym, że jest się w stanie je spełnić.
Niestety wielu pracodawców przyjęło strategię niepodawania informacji o wynagrodzeniu, zastępując tę kluczową kwestię określeniem „atrakcyjnych zarobków”. Naprawdę warto określić wysokość zarobków już na etapie oferty o pracę, co przyciągnie konkretnych kandydatów. Można się posiłkować widełkami płacy, co również da kandydatom pogląd na to, czego mogą oczekiwać. Częstym błędem rekruterów jest za to rozmowa o zarobkach na samym końcu procesu rekrutacji. Kandydat powinien wiedzieć od początku o jaką pracę się stara i czy faktycznie chce brać udział w pełnej rekrutacji. Tymczasem nierzadko rozmowa kwalifikacyjna przeradza się w cykl wymagających testów, po czym potencjalny pracownik dowiaduje się, że zarobki pozostawią wiele do życzenia. Taka praktyka zwyczajnie marnuje czas kandydata i rekrutera, a co gorsza obniża wskaźnik candidat experience, czyli wrażenia z rekrutacji. To zaś powoduje obniżenie wizerunku pracodawcy.
Podsumowując, oferty pracy powinny być przejrzyste i zgodne z prawdą. Benefity pracownicze powinny zachęcać kandydatów, a co za tym idzie warto postawić na dodatki celujące w konkretnego kandydata. Zanim sporządzisz ofertę pracy zastanów się czego będzie potrzebował dany pracownik. Postaraj się zrozumieć kim będzie i jakie warunki powinny być dla niego najlepsze do świadczenia pracy. Rzucanie utartymi frazesami może Ci tylko zaszkodzić.
Szukasz inspiracji związanych nie tylko z rekrutacją? Zajrzyj do HR Inspirations Book.