Nowy pracownik po udanej rekrutacji dołącza do firmy i po kilku tygodniach okazuje się, że zupełnie nie pasuje do zespołu albo nie radzi sobie z obowiązkami. Znasz to? Lepiej zapobiegać niż leczyć – wybieraj osoby dobrze dopasowane
Zdefiniuj, kogo właściwie szukasz
Nazwa stanowiska i ogólny zakres obowiązków to zdecydowanie za mało, by udało się zrekrutować dobrze dopasowanego pracownika. Bo jeśli nie do końca wiadomo, kogo szukamy, to i ze znalezieniem będzie duży problem. Dlatego zanim opublikujesz ogłoszenie, szczegółowo przygotuj się do rekrutacji.
Kluczowa będzie rozmowa z hiring managerem, który jako przyszły szef kandydata powinien wnieść największy wkład informacji. To on wie między innymi:
- jakie obowiązki czekają na nowego pracownika,
- jaką wiedzę, doświadczenie i umiejętności musi posiadać,
- jaki poziom samodzielności, kreatywności czy odporności na stres powinien reprezentować kandydat.
Warto również zadać sobie pytanie, skąd wzięła się potrzeba rekrutacji. Czy chodzi o zastępstwo za innego pracownika, zwiększenie ilości pracy w zespole czy raczej perspektywę rozwoju, do której zespół chce się powoli przygotować? Wtedy będziemy w stanie ustalić między innymi, jak ważny jest dla nas aspekt czasowy. Czy rekrutacja jest pilna (jak 98% rekrutacji 😉) i preferencyjnie traktujemy kandydatów, którzy mogą szybko dołączyć do zespołu, czy też możemy spokojnie poczekać kilka miesięcy na najlepszego aplikanta.
Skuteczna wstępna selekcja
Jeśli dobrze określisz potrzeby i jasno przełożysz je na ogłoszenie, to możesz przejść do kolejnego etapu procesu rekrutacji czyli selekcji. Jak sprawnie przejrzeć nadesłane aplikacje i wybrać te obiecujące? Kluczowe jest tutaj słowo „sprawnie”. Umiejętność sprawdzenia, czy CV spełnia wymogi na dane stanowisko, posiada właściwie każdy rekruter. Problem pojawia się przy większej ilości albo bardzo podobnych kandydaturach. Dlatego tak ważne są odpowiednie narzędzia pracy, wśród których absolutną podstawą jest dobry system ATS (na przykład taki jak kompleksowy system HRlink).
System rekrutacyjny to prawa ręka rekrutera, dzięki której firma zyskuje gwarancję usprawnienia selekcji m. in. dzięki:
- zebraniu wszystkich aplikacji z różnych źródeł w jednym miejscu,
- łatwemu zarządzaniu bazą kandydatów,
- kategoryzacji kandydatów poprzez dodawanie notatek czy etykiet, wyróżnianie itp.,
- możliwości szybkiego wyszukiwania i analizy kandydatów,
- udostępnieniu danych również dla hiring managera.
Dzięki pomocy technologii dostosowanej do potrzeb rekruterów firma oszczędza cenny czas, nie gubi kandydatów i ma większość pewność sprawnie i skutecznie prowadzonych procesów. Możliwość lepszej analizy przekłada się na wyłowienie z puli aplikacji najlepiej dostosowanych kandydatów i kandydatek. To wszystko wpływa na przyspieszenie kolejnych etapów pracy i większą jej efektywność. I o to właśnie chodzi!
Dopasuj kandydata do zespołu
Dość częstym błędem przy szukaniu najlepiej dopasowanego kandydata jest przywiązywanie wagi wyłącznie do kompetencji i umiejętności, a lekceważenie cech osobowościowych kandydatów. W efekcie firma rekrutuje świetnych specjalistów w swoim fachu, ale pojawiają się duże problemy w zarządzaniu nimi.
Na pierwszym miejscu powinno stać dobro firmy. Przedsiębiorstwo z dojrzałą kulturą organizacyjną i jasno zdefiniowaną tożsamością wie, co jest dla niego ważne i jakie wartości chce promować wśród zatrudnianych przez siebie ludzi. Jeśli przykładowo stawiacie na rozwój, szukanie nowych dróg i otwarte głowy, to upewnij się, że nie rekrutujesz osób, którym do takiego sposobu myślenia bardzo daleko. A właśnie tak może być w przypadku kandydatów, którzy oczekują przede wszystkim powtarzalnych obowiązków, stabilności i „odbębnienia” czasu pracy.
Kolejny ważny aspekt to dopasowanie do zespołu, którego częścią ma stać się rekrutowany kandydat lub kandydatka. Samodzielnie przyjrzyj się jego członkom i porozmawiaj o tym z hiring managerem. Czy team jest ze sobą blisko? Czy lubi spędzać ze sobą czas po pracy? Być może jest to zgrana grupka ludzi, których łączą podobne pasje, wiek i sposób myślenia. Jeśli wybierzesz podczas rekrutacji kogoś, kto mocno się od nich różni, to może on zostać odrzucony przez zgraną paczkę. Czasem zdarza się również, że jeszcze przed dołączeniem nowej osoby zespół boryka się z problemami wewnętrznymi. Może to być niski poziom integracji, brak wzajemnego wsparcia czy duża rywalizacja, która niszczy zespołowego ducha. Wtedy warto się zastanowić, jaki typ osobowości mógłby pomóc w rozwiązaniu tych problemów. Jeśli taki plan się powiedzie, to zespół zyska nie tylko wsparcie przy pracy, ale i poprawę atmosfery.
Nastawienie do pracy to klucz
Czasami pod koniec procesu rekrutacyjnego zostajesz z kilkoma kandydatami, z których żaden nie wyróżnia się niczym szczególnym. Wszyscy spełniają wymagania postawione w ogłoszeniu, wydają się wystarczająco dobrze dopasowani do zespołu, a ich oczekiwania finansowe mieszczą się w zaplanowanym budżecie. Jedna osoba pewnie ma większe doświadczenie, ale ktoś inny nadrabia dodatkową umiejętnością, która może wnieść sporą wartość do pracy działu. Każdy deklaruje chęć do pracy i ogólnie stara się wypaść jak najlepiej. Kogo zatem wybrać? Postaw na osobę z lepszym nastawieniem do pracy!
Szczególnie cenne dla firmy i zespołu są osoby autentycznie podekscytowane możliwością zatrudnienia na oferowanym stanowisku. Nie chodzi tutaj o puste deklaracje w stylu „Praca to moja pasja”, za którymi nic nie podąża. Od czasu do czasu spotykamy kandydatów, którym aż chce się dać pracę. Po nich od razu widać, że szczególnie zależy im na danej ofercie i zrobią, co w ich mocy, by dobrze wykorzystać daną im szansę. Taka osoba swoim zaangażowaniem, chęcią nauki i wysokim poziomem motywacji nadrabia nawet ewentualne braki na innych polach.
Warto także wypatrywać wśród aplikantów osób z pozytywnym nastawieniem do świata i dobrą energią, którą potrafią zarażać wszystkich wokół. Ich optymizm może wnieść do zespołu bardzo dużą wartość, szczególnie jeśli pojawia się w nim presja czasu, duża odpowiedzialność albo stres. Taka pozytywna osoba poprawia atmosferę, pomaga przetrwać trudne sytuacje, a nawet w naturalny i nieinwazyjny sposób łagodzi konflikty pomiędzy innymi członkami teamu. Z uśmiechniętymi ludźmi po prostu łatwiej się pracuje.